Księga Izajasza

|1|2|3|4 5|6|7|8 9|10| |11|12|13 14|15|16 17|18|19 20| |21|22|23|24|25|26|27|28|29|30| |31 32|33|34 35|36|37 38|39|40| 41|42|43| 44|45|46 47|48|49 |50|51|52|53|54|55|56|57|58 59 |60|61 62|63|64 65|66

(1) Słuchajcie mnie, wyspy, i uważajcie, wy, dalekie narody! Pan powołał mnie od poczęcia, od łona matki nazwał mnie po imieniu.

(2) I uczynił moje usta ostrym mieczem, w cieniu swojej ręki mnie ukrył, uczynił mnie strzałą gładką, w swoim kołczanie mnie schował

(3) I rzekł do mnie: Jesteś moim sługą, Izraelu, przez ciebie się wsławię.

(4) Lecz ja pomyślałem: Na darmo się trudziłem, na próżno i daremnie zużyłem swoją siłę. A jednak moje prawo jest u Pana, a moja zapłata u mojego Boga.

(5) I teraz zaś powiedział Pan, który mnie uformował mnie z łona swoim sługą, aby zebrać dla niego Jakuba i Izraela, będę zgromadzony  i wysławiany przed moim Panem, a mój JAHWEH będzie moją mocą.

(6) I powiedział do mnie: [jest to] wielka rzecz dla ciebie byś nazwanym moim sługą aby podźwignąć plemiona Jakuba i przywrócić rozproszonych synów Izraela; dałem cię jako przymierze dla trzody, jako światło dla narodów, abyś był zbawieniem do krańców ziemi.

(7) Tak mówi Pan, który cię odkupił, JAHWEH Izraela, uświęć tego, który wzgardził swym życiem, którym brzydzą się narody,  które są sługami książąt: królowie go zobaczą, książęta powstaną, i będą go wielbić przez wzgląd na Pana: ponieważ Święty Izraela jest wierny, i ja wybrałem ciebie.

(8) Tak mówi Pan: W czasie łaski wysłuchałem cię i w dniu zbawienia pomogłem ci; stworzyłem cię i ustanowiłem cię pośrednikiem przymierza z ludem, abyś podźwignął kraj, porozdzielał spustoszoną własność dziedziczną,

(9) Abyś rzekł do więźniów: Wyjdźcie! A do tych, którzy siedzą w ciemności: Pokażcie się! Przy drogach będą się paść, a na wszystkich gołych wzgórzach będą ich pastwiska.

(10) Nie będą łaknąć ani pragnąć, nie dokuczy im gorący wiatr ni żar słoneczny, bo ten, który lituje się nad nimi, będzie ich prowadził i zawiedzie ich do krynicznych wód.

(11) Poprzez wszystkie moje góry utoruję drogi, a moje ścieżki będą podwyższone.

(12) I tak jedni będą przychodzić ze Wschodu, a drudzy z Północy i z Zachodu, a jeszcze inni z kraju Synitów.

(13) Śpiewajcie radośnie, niebiosa, i wesel się, ziemio, i wy, góry, rozbrzmiewajcie radością, gdyż Pan pocieszył swój lud i zmiłował się nad jego biedakami!

(14) A jednak Syjon mówi: Pan mnie opuścił i Wszechmocny zapomniał o mnie.

(15) Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę.

(16) Oto na moich dłoniach wyrysowałem cię, twoje mury stoją mi zawsze przed oczyma.

(17) Budowniczowie twoi śpieszą się bardziej niż ci, którzy cię burzyli, a ci, którzy cię pustoszyli, wychodzą od ciebie.

(18) Podnieś swoje oczy wokoło i spojrzyj: Wszyscy się zebrali, przychodzą do ciebie. Jakom żyw - mówi Pan - przyodziejesz się w nich wszystkich jak w ozdobę i przepaszesz się nimi jak oblubienica.

(19) Gdyż twoje gruzy i zniszczenia, i twoja spustoszona ziemia będzie teraz za ciasna dla tych, którzy mają na niej mieszkać, a daleko będą ci, którzy cię pochłaniają.

(20) Jeszcze będą mówić do twoich własnych uszu twoje dzieci, których cię pozbawiono: Za ciasne jest dla mnie to miejsce, dodaj mi jeszcze, abym miał gdzie mieszkać!

(21) Wtedy sama pomyślisz w swoim sercu: Kto mi tych zrodził? Przecież ja byłam bezdzietna i niepłodna, wygnana i odepchnięta? Tych więc kto wychował? Przecież ja pozostałam sama, skąd więc ci pochodzą?

(22) Tak mówi Wszechmogący Pan: Oto Ja podniosę moją rękę w stronę narodów i wysoko zatknę mój sztandar dla ludów; i przyniosą w swoich objęciach twoich synów, a twoje córki będą nieść na ramionach.

(23) Królowie będą twoimi piastunami, a ich księżniczki twoimi niańkami, twarzą do ziemi będą ci oddawać pokłon i proch z twoich nóg będą zlizywać. Wtedy poznasz, że Ja jestem Pan i że nie zawiodą się ci, którzy we mnie pokładają nadzieję.

(24) Czy można odebrać łupy gigantowi? I jeżeli jeden (z gigantów) weźmie niesprawiedliwie jeńca, czy może on być uwolniony?

(25) Dlatego tak powiedział Pan: Jeżeli jeden weźmie giganta w niewolę, weźmie także jego łupy. I ten, kto odbierze mocnemu (jeńców) będą wyzwoleni, ponieważ Ja będę bronił twej sprawy i Ja wybawię twoje dzieci.

(26) Twoim gnębicielom każę jeść ich własne ciało, i będą pili swoją własną krew jak świeże wino, i będą pijani: I pozna każdy człowiek, że Ja jestem Panem, który wyzwala ciebie, który podtrzymuje siłę Jakuba.

Poprzedni rozdział

Góra

Następny rozdział

 Strona główna